W Stanach Zjednoczonych zostało wstrzymane egzekwowanie prawa przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy przez apelacyjny sąd Stanów Zjednoczonych. Prawo to nakazuje podmiotom korporacyjnym ujawnienie tożsamości ich właściwych beneficjentów należących do Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych przed terminem, w którym większość firm ma być zgodna.
Wczesnym czwartkiem, 5. Obwodowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych z siedzibą w Nowym Orleanie przywrócił ogólnokrajowy zakaz, który wcześniej został wydany przez federalnego sędziego w Teksasie. Sędzia ten uznał, że ustawa o przejrzystości korporacyjnej jest niekonstytucyjna.
Kurs sądu został zmieniony przez zamówienie. Nakaz został tymczasowo zawieszony w poniedziałek przez trzyosobowe kolegium piątej instancji, które działało na prośbę Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Rząd odwołuje się od decyzji sędziego z Teksasu.
W czwartkowym rozkazie sąd stwierdził, że postanowił wstrzymać egzekwowanie prawa “w celu zachowania konstytucyjnego status quo, podczas gdy panel meritum rozważa wagi argumentów stron”. Jednak ostateczna decyzja należy do osobnego panelu.
Sąd ogłosił, że słuchanie argumentów odbędzie się 25 marca.
Początkowe raporty miały zostać przesłane do Sieci Zwalczania Prania Brudnych Pieniędzy (FinCEN) Departamentu Skarbu przez większość firm 13 stycznia. Jednak w odpowiedzi na wydane w czwartek rozporządzenie, FinCEN ogłosiło w piątek, że firmy nie są zobowiązane do przekazywania informacji o właścicielach korzystających z korzyści do agencji.
“Jednak zgłaszające firmy mogą nadal dobrowolnie przesyłać raporty z informacjami o właścicielach czerpiących korzyści,” doniósł FinCEN.
Na wniosek prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa, Sąd Najwyższy został poproszony o odroczenie wdrażania prawa, które zakazuje TikTokowi.
Kilka małych firm, wraz z Narodową Federacją Małych Przedsiębiorstw, podniosło wyzwanie wobec prawa za pośrednictwem prawników z konserwatywnego Centrum Praw Jednostkowych, co skutkowało uzyskaniem zakazu.
Todd Gaziano, prezes Centrum Praw Jednostkowych, stwierdził w oświadczeniu, że inwazyjna forma nadzoru państwa powinna zostać zawieszona, aż los ustawy zostanie ostatecznie rozstrzygnięty, biorąc pod uwagę, że ustaliliśmy, że CTA jest prawdopodobnie niekonstytucyjne.
FinCEN, która gromadzi i analizuje informacje o transakcjach finansowych w celu zwalczania prania brudnych pieniędzy i innych przestępstw, wymagała od korporacji i spółek z o.o. przekazania informacji dotyczących ich właścicieli korzystających z korzyści na mocy ustawy, która została uchwalona w 2021 roku.
Obrońcy środka twierdzili, że jego celem było zlikwidowanie coraz bardziej popularnej praktyki prania brudnych pieniędzy przez przestępców w kraju, tworząc jednostki takie jak spółki z o.o. na podstawie ustaw stanowych, nie ujawniając swojego udziału.
3 grudnia sędzia okręgowy Amos Mazzant z Sherman w Teksasie uznał, że Kongres nie miał władzy do uchwalenia “kwazi-Orewelowskiej ustawy” i że prawdopodobnie narusza ona prawa stanowe na mocy Dziesiątej Poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Mazzant twierdził, że uprawnienia Kongresu do regulowania handlu, podatków i spraw zagranicznych nie zezwalają na to.