Branża fintechowa doświadczyła krachu, kiedy firma ukradła oszczędności życiowe o wartości 90 milionów dolarów
Jedna kobieta straciła 280 000 dolarów, gdy firma fintechowa zbankrutowała. Otrzymała zaledwie 500 dolarów.
Tysiące zwykłych inwestorów, którzy korzystali z aplikacji bankowych do gamifikacji finansów osobistych, zostali zostawieni tylko z groszami po tym, jak firma fintechowa zakończyła działalność w tym roku.
Majowa upadłość pośrednika fintechowego Synapse pozbawiła ponad 100 000 Amerykanów 90 milionów dolarów, co wywołało pozew zbiorowy.
Po pracy nauczycielki w Teksasie, Kayla Morris oszczędziła pieniądze, aby kupić większy dom dla swojej rosnącej rodziny.
Ona i jej mąż przekazali 282 153,87 dolarów ze sprzedaży swojej nieruchomości w 2023 roku do aplikacji fintechowej Yotta, wierząc, że będzie to bezpieczne.
Morris pozostała z żądzą po tym, jak Evolve Bank & Trust próbował zwrócić pieniądze klientom po bankructwie Synapse z powodu skomplikowanych problemów z księgowością.
“Zostaliśmy poinformowani w zeszły poniedziałek, że Evolve wypłaci nam tylko 500 dolarów z tych 280 000 dolarów” – powiedziała Morris CNBC w sądzie. “To niszczycielskie”.
Zach Jacobs, który miał 94 468,92 dolarów w Yotta, powiedział, że jego bank zwraca mniej niż 130 dolarów.
Morris, Jacobs i inne ofiary Synapse prawdopodobnie nigdy wcześniej nie słyszały o tej firmie przed 11 maja. Platformy inwestycji osobistych w stylu gier Yotta i Juno wykorzystywały możliwości Synapse.
Synapse zakończył działalność w kwietniu, blokując 265 milionów dolarów w funduszach klientów. Od tego czasu brakuje 90 milionów dolarów.
Klienci nie tylko nie mogą uzyskać dostępu do swoich aktywów, ale twierdzenia o błędnym prowadzeniu ksiąg przez Synapse sprawiają, że nie jest jasne, jak rozdzielić te fundusze.
Jak to możliwe, że pośrednik fintechowy stał się zaangażowany w ten chaos finansowy?
Powstanie i upadek Synapse
Synapse został założony w 2014 roku dzięki finansowaniu Andreessena Horowitza. Firma chciała pomóc firmom fintechowym, takim jak Juno i Yotta, świadczyć usługi bankowe bez posiadania licencji bankowej.
Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów nie obejmuje platform fintechowych bez licencji bankowej. W razie upadku dużego banku w USA, FDIC zwróci deponentom do 250 000 dolarów na bank.
Dlatego firmy fintechowe muszą współpracować z bankami ubezpieczającymi FDIC, aby trzymać pieniądze swoich klientów na specjalnych kontach, które mogą zarządzać. Oznacza to, że firmy fintechowe potrzebują pośrednika do prowadzenia ksiąg i utrzymywania ksiąg, a tutaj z pomocą przychodzi Synapse.
Kwiecieński dokument sądowy wykazał, że Synapse miał umowy z 100 firmami fintechowymi, reprezentującymi 10 milionów użytkowników końcowych przed swoim bankructwem.
Kiedy Synapse ogłosił bankructwo w kwietniu, jego cztery bankowe partnerki straciły dostęp do ważnego systemu identyfikacji rejestrów firmowych. Użytkownicy końcowi korzystający z aplikacji fintechowych, takich jak Yotta, mieli swoje pieniądze zablokowane, a banki nie mogły stwierdzić, kto wpłacił co.
FDIC zaproponował we wrześniu nową zasadę prowadzenia ksiąg, aby wymagać bardziej solidnego prowadzenia ksiąg dla depozytów bankowych otrzymywanych od firm fintechowych, które akceptują wpłaty od konsumentów lub firm w odpowiedzi na chaos.
Banki partnerskie Synapse wypracowują z klientami od kiedy zaczęły się problemy. We wrześniu pozew Troutman Pepper twierdził, że brakuje od 65 do 95 milionów dolarów z 265 milionów dolarów.