Krytycy twierdzą, że ratyfikacja przepisów dotyczących “kredytów klimatycznych” w pierwszym dniu Cop29 została przyspieszona.
Pod groźnymi chmurami rozpoczęła się coroczna konferencja klimatyczna ONZ COP w Baku, stolicy Azerbejdżanu. Kolejny raz najbogatsze państwo na świecie będzie rządzone przez lidera, który aktywnie sprzeciwia się rozwiązaniu jednego z najbardziej nieustępliwych i istotnych problemów na świecie.
Od trzech dekad, globalne inicjatywy mające na celu ograniczenie emisji przyczyniających się do zmian klimatu nigdy nie zostały zrealizowane z taką samą efektywnością i skutecznością, jak powinny być. Jednak powrót Donalda Trumpa do Białego Domu ma miejsce w szczególnie trudnym momencie dla przejścia na zieloną energię, które jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju, a nie zbliża się do końca.
Rok 2024 stoi na krawędzi wyprzedzenia 2023 roku jako najcieplejszy rok odnotowany dotychczas, po kolejnym okresie wyjątkowo złej pogody. W ubiegłym roku emisje gazów cieplarnianych, które miały się zmniejszać, a nie zwiększać, osiągnęły rekordowo wysoki poziom, a miasta na całym świecie są stale nękane ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi. Stany Zjednoczone, drugi największy emitent po Chinach, nie mogą sobie pozwolić na nieobecność.
Tym razem administracja Trumpa, która jest wzmocniona przez wymowny wynik wyborów z ostatniego tygodnia, może zadziałać bardziej szkodliwie dla gospodarki krajowej niż międzynarodowej, zwłaszcza jeśli Partia Republikańska ostatecznie zyska kontrolę nad oboma izbami Kongresu. Chiny zaczęły przewyższać Stany Zjednoczone w rozwoju modułów słonecznych, baterii, pojazdów elektrycznych i innych technologii energii odnawialnej podczas pierwszej kadencji Trumpa od 2017 do 2021 roku.
W 2022 roku Biden wprowadził rewolucyjne ustawodawstwo klimatyczne pod nazwą Ustawa o Redukcji Inflacji, która przekierowała miliardy dolarów na przemysł zielonych technologii. Mimo że okręgi republikańskie były głównymi beneficjentami zielonej hojności ustawy, jego zdolność do kontrolowania Kongresu może ułatwić to. W obu przypadkach jego groźby zakończenia projektów czystej energii, takich jak farmy wiatrowe na morzu “od pierwszego dnia”, jednocześnie zwiększać produkcję paliw kopalnych, wprowadzą niepewność w plany inwestycyjne w obszarze zielonych technologii i zahamują aspiracje w obaleniu kontroli Chin nad technologiami XXI wieku.
Stwierdzenie, że gospodarczy argument za coraz bardziej dostępnymi źródłami energii odnawialnej staje się coraz bardziej przekonujący od czasu pierwszej kadencji Trumpa, jest trafne. Obecnie globalna inwestycja w energię odnawialną jest niemal podwójna w stosunku do paliw kopalnych. Jednak Chiny są dominującą siłą w tej inwestycji, zwłaszcza poza Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską. Działania Trumpa mogą zachęcać innych liderów do zmniejszenia wysiłków w wyścigu zielonej energii, który już zaczął przyspieszać za granicą na skutek Ustawy o Redukcji Inflacji.
Baku będzie służyć jako wstępna wskazówka dotycząca stopnia, w jakim skutki wyborcze zostaną odczuwane. Zespół kampaniowy Trumpa groził wycofaniem Stanów Zjednoczonych z Porozumienia Paryskiego z 2015 roku, które wcześniej ogłosił w 2017 roku i oficjalnie wdrożył pod koniec 2020 roku. Jednak Joe Biden przywrócił członkostwo na początku 2021 roku.
Żadne inne państwo nie poszło za Stanami Zjednoczonymi w tamtym czasie, i obecnie nie ma żadnych wskazań o masowym wyjściu. Jednak doradcy Trumpa przewidują, że przyszły prezydent wycofa Stany Zjednoczone z Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu z 1992 roku, która jest traktatem nadrzędnym dla Porozumienia Paryskiego. Ta akcja byłaby trudniejsza do odwrócenia i miałaby znacznie silniejszy wpływ na międzynarodową współpracę. Przewiduje się, że ta możliwość osłabi istotny cel w Baku, gdzie wysłannicy mają zatwierdzić nowy cel finansowy, który wsparłby ubogie narody w dostosowaniu się do coraz cieplejszego klimatu.
Bogate narody miały trudności z dotrzymaniem wcześniejszego celu wynoszącego 100 miliardów dolarów rocznie, który został formalnie ustanowiony w 2010 roku. Negocjowanie bardziej szerokiego celu na przed dzień potencjalnego wyjścia Stanów Zjednoczonych z Paryża jest znaczącym wyzwaniem. W końcu, jest mało prawdopodobne, że Trump zakończy proces COP lub zatrzyma przejście na zieloną energię. Jednak UE i Chiny muszą być przygotowane, aby zapełnić próżnię po Stanach Zjednoczonych. Świat nie może sobie pozwolić na dalsze opóźnienie przejścia na klimat, które już postępuje z niebezpiecznie spowolnionym tempem.