Boeing ogłosił nową propozycję dla związku zawodowego Międzynarodowego Stowarzyszenia Mechaników w celu zakończenia strajku, który trwa już od 11 dni. Nowa oferta firmy obejmuje całkowitą podwyżkę wynagrodzeń o 30% w ciągu czterech lat obowiązywania umowy, w tym natychmiastową podwyżkę o 12%.
Ta propozycja stanowi znaczną poprawę w porównaniu z poprzednią ofertą, która przewidywała ogólną podwyżkę o 25% i natychmiastowy wzrost wynagrodzeń o zaledwie 11%. Członkowie związku niemal jednomyślnie odrzucili ostatnią ofertę 12 września, co doprowadziło do wstrzymania działalności w fabrykach Boeinga na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
W oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej Boeing przyznał, że rozumie obawy pracowników, stwierdzając: „Wysłuchaliśmy waszych opinii. Wprowadziliśmy znaczące poprawki, aby zapewnić więcej środków w kluczowych obszarach.” Firma wydaje się odpowiadać na żądania pracowników, dążąc do osiągnięcia kompromisu, który spełni oczekiwania płacowe pracowników, którzy początkowo domagali się 40-procentowej podwyżki.
Strajk, który wpłynął na produkcję i działalność Boeinga, podkreśla rosnące niezadowolenie pracowników z warunków płacowych i uznania ich kluczowej roli w funkcjonowaniu firmy. Negocjacje między Boeingiem a związkiem zawodowym odzwierciedlają szersze napięcia w sektorze, gdzie walka o lepsze płace i świadczenia pozostaje kluczowym zagadnieniem w stosunkach pracy.
Tymczasem reakcja członków związku na nową propozycję będzie kluczowa dla określenia, czy strajk dobiegnie końca, czy też konieczne będą dalsze działania, aby zapewnić prawa i interesy pracowników. Sytuacja wciąż się rozwija, a wielu obserwatorów z niecierpliwością oczekuje kolejnych etapów negocjacji.
Nowa propozycja Boeinga nie tylko oferuje atrakcyjną podwyżkę wynagrodzeń, ale także znaczące ulepszenia w innych obszarach. Firma podwoiła bonus na podpisanie umowy do 6 000 USD, co ma na celu przyciągnięcie i zatrzymanie talentów w kluczowym momencie negocjacji. Ponadto Boeing zwiększył kwotę przeznaczaną na plany emerytalne 401(k) członków związku, równając wkłady własne pracowników. Ten krok ma na celu zapewnienie większego bezpieczeństwa finansowego dla pracowników, odzwierciedlając potrzebę wzmocnienia zabezpieczeń emerytalnych w trudnych warunkach gospodarczych.
Jednak nowa oferta nie przywróciła tradycyjnego planu emerytalnego, który członkowie związku utracili dekadę temu w wyniku wcześniejszej umowy pracowniczej. Ta kwestia wciąż stanowi drażliwy punkt dla pracowników, którzy domagają się powrotu do korzyści, które uważają za kluczowe dla swojej długoterminowej stabilności finansowej.
Strajk, który trwa już 11 dni i niemal sparaliżował produkcję odrzutowców komercyjnych, jest pierwszym znaczącym przerwaniem pracy w historii Boeinga od 16 lat. Ten ruch pracowników jest odzwierciedleniem rosnącego niezadowolenia nie tylko z wynagrodzeń, ale także z warunków pracy i świadczeń oferowanych przez firmę.
Pomimo trudności, z jakimi firma borykała się w ostatnich latach, w tym straty przekraczającej 33 miliardy USD, Boeing pozostaje kluczowym graczem w przemyśle lotniczym Stanów Zjednoczonych i odgrywa kluczową rolę w krajowym systemie transportu lotniczego. Firma odpowiada za znaczną część przepustowości transportu lotniczego, a jej stabilność ma kluczowe znaczenie dla gospodarki i infrastruktury lotniczej kraju.
W miarę postępu negocjacji, presja na osiągnięcie satysfakcjonującego porozumienia rośnie, nie tylko dla pracowników, ale także dla samego Boeinga, który stara się odzyskać zaufanie swoich pracowników i klientów w konkurencyjnym i wymagającym środowisku.
Boeing, uznawany za największego eksportera w Stanach Zjednoczonych, odgrywa kluczową rolę w gospodarce kraju. Według własnych szacunków firma wnosi imponujące 79 miliardów USD do gospodarki amerykańskiej, wspierając około 1,6 miliona miejsc pracy, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio, poprzez rozległą sieć dostawców rozproszoną po wszystkich 50 stanach.
Tuż przed rozpoczęciem strajku odbyło się znaczące głosowanie wśród członków związku, w którym 95% z nich zagłosowało za odrzuceniem tymczasowej umowy pracowniczej, która została przedstawiona. Ta decyzja wyraża ogólne niezadowolenie pracowników z warunków pracy i proponowanych przez firmę warunków. W odpowiedzi na to odrzucenie Boeing zaznaczył, że nowa oferta, która obejmuje podwyżki płac i ulepszenia świadczeń, jest uzależniona od ratyfikacji nowej umowy do 27 września.
Związek, reprezentujący ponad 33 000 pracowników obecnie strajkujących, wydał oświadczenie w poniedziałek wieczorem, w którym ogłosił, że dokładnie analizuje nową ofertę przedstawioną przez firmę. Chociaż kierownictwo związku nie odrzuciło od razu propozycji, również nie zobowiązało się do jej przedłożenia do głosowania ratyfikacyjnego wśród członków. Stanowisko związku odzwierciedla przekonanie, że decyzja o odrzuceniu wcześniejszej oferty i domaganie się lepszych warunków była słuszna.
Te wydarzenia podkreślają nie tylko napięcia między Boeingiem a jego pracownikami, ale także wagę porozumienia, które zaspokoi oczekiwania pracowników. W miarę postępu negocjacji rośnie presja na firmę, aby zapewnić porozumienie, które odzwierciedli wartość i wkład pracowników. Sytuacja nadal się rozwija, a wielu obserwatorów z branży śledzi przebieg negocjacji, które są kluczowe zarówno dla pracowników, jak i dla przyszłej stabilności Boeinga.
Brandon Felton, nowy pracownik fabryki Boeinga w Everett w stanie Waszyngton, który rozpoczął pracę w firmie w czerwcu, wyraził swoje niezadowolenie z nowej oferty, opisując ją jako „dość śmieszną”. Zadeklarował, że ponownie zagłosuje przeciwko propozycji, podkreślając, że początkowo wymagane przez związek podwyżki o 40% nie były „irracjonalne” i stanowią co najmniej to, co uważa za akceptowalne.
Oprócz kwestii płacowych, Felton podkreślił również znaczenie powrotu do planu emerytalnego, który wielu pracowników uważa za kluczowy dla zapewnienia godnej emerytury. „Byłoby dobrze mieć zagwarantowaną emeryturę, biorąc pod uwagę, jak obciążająca jest ta praca dla ciała”, powiedział, podkreślając fizyczne i psychiczne wymagania, z jakimi borykają się pracownicy na liniach montażowych.
Te oświadczenia wskazują na determinację pracowników Boeinga do walki o swoje prawa i jakość życia, a także podkreślają potrzebę konstruktywnego dialogu między firmą a przedstawicielami pracowników. W miarę trwania negocjacji, przyszłość pracy w Boeingu i zadowolenie pracowników są zagrożone, a liderzy związku są zobowiązani do zapewnienia, że głosy pracowników zostaną usłyszane i szanowane.
Członkowie związku wyrazili frustrację i oburzenie związane z ustępstwami, do których byli zmuszeni od czasu ostatniego strajku w 2008 roku, kiedy to stracili swoje emerytury.
